Przejdź do głównej zawartości

Posty

Ciepłe źródła, historyczne Erice i Trapani miasto rybackie - zachodnia Sycylia

W drodze z Palermo do Trapani natknęliśmy się na fantastyczne gorące źródło na wysokości Castellmare del Golfo tuż przy Terme Segestane. Tuż za drogim hotelem z termami jest malutkie gorące źródełko, o którym wiedzą nieliczni. Na szczęście my do nich należeliśmy :) Również przed wjazdem do Trapani zwiedziliśmy historyczne miasto Erice. Senne miasteczko skrywa w sobie przepiękną tajemnicę. Pełne wąskich uliczek, tak wąskich, że zmieści się tylko jedna osoba, oraz mnóstwo klimatycznych, wybrukowanych uliczek, a wszystko w kształcie trójkąta, nawiązującego do kształtu samej Sycylii.  Erice jaki Trapani były raczej wyludnione, dzięki temu pozostał mi w głowie spokojny obraz ich krajobrazu. Spokojny poranny spacer zakończyliśmy przy katedrze w Trapani jedząc sycylijskie przysmaki w postaci Cannolo siciliano w słodkiej rurce, w której  znajduje się słodzona ricotta z dodatkami i do tego oczywiście espresso .  A tu krótka chwila uchwycona na ulicy , kt
Najnowsze posty

Sycylia - Palermo - miasto katakumb

W pierwszym poście wspomniałam, że Sycylia to wyspa pełna kontrastów. Kolejne mijane miasta pełne są sprzeczności i za każdym razem odnosiłam wrażenie, że nie jestem na tej samej wyspie. W największe zdumienie wprawiło mnie Palermo. Po klimatycznych Taorminie i Cefalu trafiliśmy do miasta pełnego wąskich ulic,tłumów i przede wszystkim biedy. Mimo apartamentu, który w środku był w bardzo dobrym standardzie, położenie w strasznie biednej dzielnicy dawało wrażenie wręcz okropne. Po przyjeździe na miejsce chcieliśmy stamtąd uciekać :D. Jednak miasto okazało się dla na łaskawe i spędziliśmy tam jak zwykle inspirujące chwile. Spróbowaliśmy street foodu i przekonaliśmy się, że ludzie wszędzie żyją tak samo i mają podobne potrzeby.  W drodze z Cefalu do Palermo spędziliśmy uroczy dzień na plaży Mondello. Niestety po sezonie turystycznym nie sprzątanej i bardzo zaśmieconej przez napływające z morza rzeczy. Będąc w Palermo postanowiliśmy odwiedzić katakumby Kapucynów. Zdecydowanie w

Sycylia - Cefalu miasto wokół skały Rocca.

Docierając do Cefalu byliśmy pod wrażeniem niezwykłego widoku miasta zbudowanego wokół ogromnej skały Rocca. Spacer na skałę to obowiązkowy punkt programu. Na górze podziwialiśmy niewielką świątynię Tempio di Diana oraz średniowieczne mury, ale przede wszystkim rozpościerającą się panoramę. Mieszkaliśmy w miejscu które bardzo polecam, jeśli jesteś samochodem. Jest to Villa Magara - można zamówić nocleg przez booking. Koszt około 80zł osoba. Mieszka się w ogromnej posiadłości z cudownym widokiem na morze. Po całym terenie chodzą różne zwierzątka domowe - bardzo zresztą przyjacielskie. Przemiła gospodyni od progu radośnie witała nas z progu recepcji, która jest utrzymana w bardzo staromodnym stylu. Od progu odniosłam wrażenie, że jestem w innej epoce. Gospodyni częstowała cukierkami opowiadała o mieście i dała nam mapę, na której wszystko skrupulatnie zaznaczyła. Na terenie posiadłości jest basen, jednak my wybraliśmy się nad morze. Mimo iż był listopad wskoczyliśmy do

Jak poznać człowieka?

Nie interesuje mnie jak zarabiasz na życie. Chcę wiedzieć, za czym tęsknisz i o czym ośmielasz się marzyć, wychodząc na spotkanie tęsknocie swego serca. Nie interesuje mnie, ile masz lat. Chcę wiedzieć, czy dla miłości, dla marzenia, dla przygody życia zaryzykujesz, że wezmą cię za głupca. Oriah Mountain Dreamer

Wulkan Etna - serce Sycylii.

W dniu wyjazdu na podbój Etny zmieniły się warunki atmosferyczne. Zamiast pięknego słonecznego, listopadowego poranka pojawiły się chmury, a chwilę potem, siedząc już w samochodzie, spadł deszcz. Im wyżej jechaliśmy, tym mocniej padało i nachodził gęstsza mgła. Zrobiło się bardzo klimatycznie. Po obu stronach drogi zaczął wyłaniać się z mgły magiczny klimat i księżycowy krajobraz. Mijaliśmy złogi zastygłej lawy porośniętej skąpą roślinnością ledwo widocznych zza mgły. Miałam super ekipę, więc mimo niesprzyjającej pogody jechaliśmy dalej. Michał przewidział, że jeśli wyjedziemy na wyższy poziom, być może miniemy chmury i mgły - co okazało się prawdą :) Dojeżdżając do kolejki prowadzącej na górę wyjrzało piękne słońce, które rozświetliło biały krajobraz. Tak biały - bo na górze był śnieg :)! Oto kilka fotografii, niestety nie jesteśmy profesjonalnymi fotografami, ale sam klimat zdjęcia oddają. Pod nimi znajdziecie kilka praktycznych porad ode mnie :) A t

Sycylia - przystanek pierwszy - Taormina.

Lądując na lotnisku w Katatnii z samolotu przesiedliśmy się do wynajętego auta i przetransportowaliśmy się do naszego lokum wcześniej zarezerwowanego przez booking.com w Taorminie. Był to niewielki hostel w samym centrum miasta nazwany Porta del Re. Tuż przy bramie głównej do Starego Miasta. Na piętrze starej kamienicy zorganizowane były 3 osobowe pokoje (dostaliśmy pokój na parę, gdyż byliśmy w czwórkę). Dodatkowo w cenie było śniadanie w udostępnianej tylko na ten czas kuchni, obsługiwanej przez właściciela. Gość był bardzo sympatyczny robił nam kawę i tosty. W Taorminie mieliśmy zostać dwa dni. Na pierwszy zaplanowaliśmy zwiedzanie pobliskiego wulkanu Etna, w drugim dniu mieliśmy zwiedzić miasto i przetransportować się do kolejnego miasta Cefalu. Gdy wieczorem dotarliśmy do hostelu, postanowiliśmy wybrać się na wieczorny obchód miasta. Największą atrakcją w Taorminie jest przechadzanie się wąskimi uliczkami pełnymi ukwieconych balkonów oraz oglądanie cie

Listopadowa Sycylia, czyli jesień po włosku

Wyjazd na Sycylię w listopadzie to bardzo trafny pomysł. Wyspa jest cały rok bardzo słoneczna. Będąc tam w drugim tygodniu listopada nie spadła kropla deszczu, a temperatura utrzymywała się w granicach 20-23 stopni, więc idealna na samochodowe lub piesze wycieczki. Nasza trasa obejmowała północną część wyspy. Zdecydowaliśmy się objechać tylko część, gdyż mieliśmy 7 dni. Bilety lotnicze kupiliśmy trochę wcześniej w mega atrakcyjnej cenie do Katanii z linii lotniczych Wizzair (ok.350 zł w dwie strony 2 osoby). Samochód wynajęliśmy przez Internet z Polski (wygodny odbiór na lotnisku w Katanii)- rejestrowaliśmy dwóch kierowców, więc wynajem kosztował nas ok.300 zł ( dodatkowo na karcie zostało zablokowane 900 EUR, ale tylko na czas wycieczki). Przy planowaniu wydatków trzeba dodać do tego koszty paliwa oraz parkingów.  Jak widać na załączonej mapce nie ma problemu z objechaniem wyspy. Nasza trasa w całości to zaledwie 12,5h w aucie, więc nigdy nie jechaliśmy z miejsca do miejsca dłu