Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

Wulkan Etna - serce Sycylii.

W dniu wyjazdu na podbój Etny zmieniły się warunki atmosferyczne. Zamiast pięknego słonecznego, listopadowego poranka pojawiły się chmury, a chwilę potem, siedząc już w samochodzie, spadł deszcz. Im wyżej jechaliśmy, tym mocniej padało i nachodził gęstsza mgła. Zrobiło się bardzo klimatycznie. Po obu stronach drogi zaczął wyłaniać się z mgły magiczny klimat i księżycowy krajobraz. Mijaliśmy złogi zastygłej lawy porośniętej skąpą roślinnością ledwo widocznych zza mgły. Miałam super ekipę, więc mimo niesprzyjającej pogody jechaliśmy dalej. Michał przewidział, że jeśli wyjedziemy na wyższy poziom, być może miniemy chmury i mgły - co okazało się prawdą :) Dojeżdżając do kolejki prowadzącej na górę wyjrzało piękne słońce, które rozświetliło biały krajobraz. Tak biały - bo na górze był śnieg :)! Oto kilka fotografii, niestety nie jesteśmy profesjonalnymi fotografami, ale sam klimat zdjęcia oddają. Pod nimi znajdziecie kilka praktycznych porad ode mnie :) A t

Sycylia - przystanek pierwszy - Taormina.

Lądując na lotnisku w Katatnii z samolotu przesiedliśmy się do wynajętego auta i przetransportowaliśmy się do naszego lokum wcześniej zarezerwowanego przez booking.com w Taorminie. Był to niewielki hostel w samym centrum miasta nazwany Porta del Re. Tuż przy bramie głównej do Starego Miasta. Na piętrze starej kamienicy zorganizowane były 3 osobowe pokoje (dostaliśmy pokój na parę, gdyż byliśmy w czwórkę). Dodatkowo w cenie było śniadanie w udostępnianej tylko na ten czas kuchni, obsługiwanej przez właściciela. Gość był bardzo sympatyczny robił nam kawę i tosty. W Taorminie mieliśmy zostać dwa dni. Na pierwszy zaplanowaliśmy zwiedzanie pobliskiego wulkanu Etna, w drugim dniu mieliśmy zwiedzić miasto i przetransportować się do kolejnego miasta Cefalu. Gdy wieczorem dotarliśmy do hostelu, postanowiliśmy wybrać się na wieczorny obchód miasta. Największą atrakcją w Taorminie jest przechadzanie się wąskimi uliczkami pełnymi ukwieconych balkonów oraz oglądanie cie

Listopadowa Sycylia, czyli jesień po włosku

Wyjazd na Sycylię w listopadzie to bardzo trafny pomysł. Wyspa jest cały rok bardzo słoneczna. Będąc tam w drugim tygodniu listopada nie spadła kropla deszczu, a temperatura utrzymywała się w granicach 20-23 stopni, więc idealna na samochodowe lub piesze wycieczki. Nasza trasa obejmowała północną część wyspy. Zdecydowaliśmy się objechać tylko część, gdyż mieliśmy 7 dni. Bilety lotnicze kupiliśmy trochę wcześniej w mega atrakcyjnej cenie do Katanii z linii lotniczych Wizzair (ok.350 zł w dwie strony 2 osoby). Samochód wynajęliśmy przez Internet z Polski (wygodny odbiór na lotnisku w Katanii)- rejestrowaliśmy dwóch kierowców, więc wynajem kosztował nas ok.300 zł ( dodatkowo na karcie zostało zablokowane 900 EUR, ale tylko na czas wycieczki). Przy planowaniu wydatków trzeba dodać do tego koszty paliwa oraz parkingów.  Jak widać na załączonej mapce nie ma problemu z objechaniem wyspy. Nasza trasa w całości to zaledwie 12,5h w aucie, więc nigdy nie jechaliśmy z miejsca do miejsca dłu